niedziela, 28 września 2014

Dowcip z rana jak śmietana!

Mój mąż od rana:

"Tak a propos tych wszystkich ruchów ANTY (antyszczepiennych, antyporodowych). Czekam, aż pojawi się ruch antypolarowy. Bo polar to przecież takie sztuczne. Autyzm gwarantowany!"

Na co ja:

"No ale weź - sztuczny, ale dobry, bo żadne zwierzę nie ucierpiało".

Małż:

"A skąd wiesz? Nie wiadomo, z czego robią suwaki! Może użyto abortowanych szczeniąt z lat 30???"

Padłam. Zarżałam i padłam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz