środa, 12 lutego 2014

Jak to jest z tym wiekiem?

Jakiś taki dziś dzień refleksji. Może to przez wczorajszą fejsbukową dyskusję pod tytułem "jednak się starzejemy".

Jak to właściwie jest z tym naszym wiekiem? Jaki wiek jest najlepszy? Czy faktycznie mamy tyle lat, na ile się czujemy?

Kiedyś wydawało mi się, że trzydziestka to już kaplica. Że młodym jest się do 25. roku życia, a potem - równia pochyła. Że życie mi przelatuje bez celu i sensu. Chyba typowe przemyślenia nastolatki.

Stwierdzam, będąc dziś u progu przekroczenia tej trzeciej "dychy", że... nie jest tak źle! Ba, nie chciałabym wrócić. Czytam mój odkopany z czeluści panieńskiego pokoju pamiętnik i łapię się za głowę. To ja byłam takim głupim "podlotem"? To ja naprawdę tak myślałam (o wszystkim: życiu, pracy, związkach)? Dziś łapie mnie śmiech.

Paradoksalnie, teraz lubię siebie bardziej niż kiedykolwiek. Pogodziłam się ze sobą - to chyba dlatego. Zaakceptowałam swój wygląd i swoje wnętrze. Przestałam uważać się za swojego największego wroga (dopada mnie to tylko w chwilach jakiegoś wyjątkowego dołka). Lubię swoje małe, nudne życie. Czuję się kobietą szczęśliwą i spełnioną. Mam pracę, którą uwielbiam. Mam swoje mieszkanko. Mam swój najbrzydszy na świecie i najlepszy na świecie zarazem samochodzik. Dogadałam się na starość ze swoim koniem. I, co najważniejsze, wiem, że mam wokół siebie masę wspaniałych, życzliwych ludzi. Rodzinę, przyjaciół, znajomych, ba, nawet szefowe mam fajoskie! Lada moment zostanę żoną, chwilę później zostanę mamą. Czego mi więcej trzeba?

Posłodziłam. A, co mi tam, czasem trzeba! ;)

3 komentarze:

  1. A ja znowu będę musiała zmieniać opis przy Twoim numerze w telefonie.....
    ....no dobra :P Skłamałam :P
    I tak nadal w nim widniejesz jako Ulewska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, Ty w moim jako "Ewunia", bo Ew S. znam kilka ;)

      Usuń
  2. :) Nawet nie wiesz jak miło :)
    Ja mam tyle numerów w tel, że w końcu zmęczyło mnie rozszyfrowywanie kto jest jak wpisany, więc wszyscy są bardzo oficjalnie z imienia i nazwiska :P
    Strasznie pedantycznie

    OdpowiedzUsuń