niedziela, 23 listopada 2014

Ciepły listopad

Wcale nie o to chodzi, że na Podlasiu już leży śnieg, a u nas w końcu wyszło słońce. choć fakt - miło z jego strony. Już zapomniałam, jak wygląda niebieskie niebo.

Raczej chodzi mi o to, jak wyszukać odrobinę ciepła pomimo jesieni w pełni.

Mój ciepły listopad to wizyta w stajni. Zapach siana, słońce grzejące końską sierść i ciepłe końskie oddechy na karku.




Ciepło to też moja rodzina. Ich uśmiech, przytulanie, to miłe uczucie, kiedy o nich pomyślę. Kawka z mężem, złapany kątem oka film, śmiech młodej z jakichś naszych wygłupów. Kurczę, jest fajnie :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz