Jak już pisałam - jesień nam się zakrada!
Lubię moje osiedle.
Lubię wyjść z domu z aparatem. To też sposób na chwilę dla siebie - choć niełatwo operować wózkiem, smyczą i jeszcze obiektywem ;)
I na koniec jeszcze taki "widoczek"
Ja już też zwęszyłam jesień i cieszę się jak dziecko! Zbieram kasztany, owoce dzikiej róży, jarzębiny...Wsłuchuję się w pierwsze szelesty liści pod stopami i ubolewam, że nie mam tyle talentu, aby to wszystko uwiecznić na fotografiach. Pozostaje mi jedynie zapamiętywanie widoków, zapachów(zauważyłaś jak jesień pachnie pięknie? U Ciebie pewnie ten zapach jest bardziej wyrazisty niż u mnie w mieście..)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Linka też śliczna, błogi spokój, rozanielona:)
Pachnie pachnie :) Uwielbiam zapach suchych liści i dymu z ognisk. A Olsztyn pięknie pachnie sam w sobie (mimo, że to też miasto) - to te lasy i jeziora.
Usuń